piątek, 4 kwietnia 2014
Rozdział 5
czytasz=komentujesz, dla Ciebie to tylko kilka sekund, a dla mnie ogromna motywacja
Weszłam i poczułam mocną muzykę i zapach alkoholu. Nie czułam się dobrze, ale lepsze to niż siedzenie w pokoju, sama, nic nie robiąc,... Abi złapała mnie za rękę i prowadziła gdzieś. Zaraz za nami szedł Niall. Przeciskaliśmy się między spoconymi ciałami. Fu. Po chwili ujrzałam wszystkich przyjaciół Abi (i dwie nieznane mi dziewczyny,) siedzących na kanapach na tarasie. Jedna siedziała wtulona w Harry’ego, (poczułam się lepiej kiedy ją zobaczyłam, bo była dużo bardziej skąpo ubrana ode mnie) a druga siedziała między Harrym i szatynem, którego imienia nie pamiętam... Louisem! Uśmiechnęli się do nas. Niall przywitał się z chłopakami. Było tu trochę ciszej i mniej ludzi niż w środku.
-To jest Eleonor (ta przy Louisie) a to Lola. Dziewczyny to jest Tina- po raz drugi Abi zajęła się przedstawianiem.
-Hej- uśmiechnęłam się do nich.
-Hej. Miło Cię poznać- powiedziała Eleonor-siadaj klepnęła miejsce obok siebie, przy Harrym,- Jesteś taka śliczna- dodała.
-Chciałabym się z tobą zgodzić- odezwała się Lola. Hahaha co ona chciała udowodnić, mówiąc to.
-Ty również- odpowiedziałam El ignorując Lolę i usiadłam na kanapie.
-Pójdę po coś do picia, kto chce?- zapytał Niall, a wszyscy zaczęli zamawiać jakieś drinki- Tina a ty coś chcesz?
-Nie, dzięki.
-Po co ją tu przyprowadziłaś?- rzucił do Abi Harry, kiedy jego dziewczyna poszła do łazienki. Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam.
-Bo jest moją przyjaciółką- posłała mu groźne spojrzenie- a to przeszkadza chyba tylko tobie-powiedziała przez zaciśnięte zęby, ona broni mnie przed swoim przyjacielem.
-Nikt jej tu nie chce- stwierdził spokojnie. Dlaczego to mówił. Jak zwykle mam jakiś tekst to teraz pustka w mojej głowi, wszystko co bym powiedziała, byłoby głupie. I nie wiem dlaczego, ale zrobiło mi się przykro kiedy to powiedział, a powinnam mieć to gdzieś.
-Właściwie to ja chciałbym ją lepiej poznać-oznajmił Zayn lekko uśmiechnęłam się do niego dziękując mu.
-Ja też- Louis
-A ja ją już lubię- dołączyła
-Więc jak mówiłam to przeszkadza tylko tobie, a no tak zapomniałam o zazdrosnej Loli-parsknęła, a ja ugryzłam policzek, żeby się nie roześmiać. Mięśnie Harry’ego się napięły.
-Co ty powiedziałaś- warknął
-Przyszedłem!- przerwał radosny Niall- Sory, że tak wolno, ale byłoby szybciej i łatwiej jakbyście pomogli mi to nieść. Musiałem się wracać, bo wszystko mi się wylało, ale na szczęście nie na mnie... tylko na jakiegoś chłopaka- mówił.
Harry był obrażony i zdenerwowany. Jego palce na przemian stukały o kolano. Mały, serdeczny, środkowy, wskazujący, kciuk i od nowa. Niall rozdał wszystkim ich napoje, a na końcu podszedł do mnie i podał szklankę.
-Wziąłem dla ciebie Fante, chciałem wziąć Cole, ale nie...
-Dziękuję. To dobrze, nie lubię Coli- przerwałam blondynowi, a ten spojrzał na mnie z szeroko otwartymi oczami.
-Jak można nie lubić Coli?- zapytał sam siebie- a właśnie dasz mi swój numer, bo...
-Dlaczego wszyscy kurwa dla niej tacy jesteście- wybuchnął wstał i zaczął iść- zakochaliście się?- zakpił za nim zniknął w tłumie.
-A temu co?- zapytał oszołomiony Niall. A tak wgl. gdzie Louis i El?
-To co zawsze- westchnął Zayn- Pójdziesz ze mną zatańczyć Tina?- zapytał ze ślicznym uśmiechem na ustach.
-Tak, jasne- i objął mnie kładąc swoją rękę na mojej tali.
-Ale miałaś dać mi numer!- blondyn „obraził się” i usiadł koło Abi z założonymi rękami.
-Da Ci później, teraz jest zajęta- roześmiał się, idąc razem ze mną w kierunku wejścia.
Kompletnie nie wiedziałam co się ma stać na tej imprezie, a dziś złapała mnie taka wena i może dodam w niedziele rozdział, bo już mam pomysł na następny rozdział, wspominałam, że napisałam kilka bardzo dopracowanych rozdziałów, ale jeszcze na nie poczekacie, bo to będzie conajmniej 15 rozdział.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie rozumiem Harry'ego. Czy on jest w ciąży, że ma taką huśtawkę nastroi. XDDD hahaah jaki Niall... Uuu czyżby Zaynowi podobała się Tina? I dlaczego taki krótki? Nie moge doczekać sie nexta. Strasznie podoba mi się to opowiadanie, a tak naprawdę dopiero się zaczyna :********* Za ile gdzieś będzie kolejny rozdział? Jest szansa, że będzie już w niedziele. Mam nadzieje ze szybko dodasz.
OdpowiedzUsuńTo jest świetne!!!
OdpowiedzUsuńpisz szybko nexta
życze weny
zapraszam do mnie:
nadzieja-jestzawsze.blogspot.com
przypadek-niesadze.blogspot.com
mojezdaniexd.blogspot.com
opowiadanianieztejziemi.blogspot.com
Super czekam na next
OdpowiedzUsuńNEXT szybko szybko pisz kolejny
OdpowiedzUsuń